niedziela, 23 marca 2014

Nowa historia, nowy blog, nowe życie...

Jak już wam mówiłam, kasztanki moje, FT tak dla mnie zniszczon zostało, że przestałam pisać o FT, co już wiecie od jakiegoś czasu...
Jednak mimo to! Owszem, stęskniłam się za prowadzeniem bloga, za tym że wam coś publikuję a wy to możecie ocenić... Soł!

piątek, 10 stycznia 2014

To już jest koniec, nie ma już nic, Jesteśmy wolni, możemy iść.

I tak oto w akompaniamencie tejże jakże pasującej do sytuacji piosenki INFORMUJĘ iż...


To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteśmy wolni, możemy iść.
To już jest koniec, możemy iść,
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic.

piątek, 13 grudnia 2013

25 : Plaża

Lato było gorące. Powietrze suche. A ludzie kryli się pod dachami, lub jeśli już zmuszeni byli iść tą drogą ku swemu celowi, szli szybko, co chwilę chusteczką ocierając czoło, spiesząc się by jak najszybciej uchronić swe głowy i karki przed palącymi promieniami słońca.
To jednak nie przeszkadzało Natsu. Lubił taki gorąc. Czuł się w nim aż dobrze. Jak jaszczurka, która musiała się nagrzać, leżąc w pełnym słońcu i odpoczywając.

poniedziałek, 28 października 2013

24 : Lód

Wyjątkowo informejszyn wstawię na początku, o!
Cóż... Nie jest to rozdział dla wszystkich. Nie każdy będzie w stanie to przeczytać. Przynajmniej tą drugą połowę. Więc jeśli ktoś już po pierwszych fragmentach drugiej połowy zda sobie sprawę, o co kaman i nie będzie chciał czytać - nie czytaj. Nie warto.
Ale z drugiej strony... Jak mówiłam, to Patologia. Tu nie ma zawsze słodziachnych akcji, że wszystko się układa.
Tu są problemy. Tu jest tematyka, której nie spotkałam na innych blogach.
To nie jest pierwszy lepszy blog o paringach.

środa, 16 października 2013

23 : Wszystko stracone

- To miał być tylko pocałunek – wyszeptała dziewczyna wtulona w niego, z policzkiem opartym o jego ramię i ustami tak słodko muskającymi jego szyję za każdym razem, kiedy rozchyliła wargi by coś powiedzieć lub westchnąć z nadal odczuwanej przyjemności.

piątek, 4 października 2013

22 : Razem

Sala gimnastyczna na tą okazję została lekko przemeblowana. Krzesła ustawiono w długich rzędach przed sceną. Nauczyciele już zebrali się na swoim miejscu, wraz z dyrektorem Josem Porlą i jakimś niskim dziadkiem, który stał obok niego.

wtorek, 24 września 2013

Liebster Award

Nie spodziewałam się, że Liebster Award dalej funkcjonuje... A może to moje wakacyjne zacofanie blogowe dalej daje o sobie znać ? ^^
W każdym bądź razie zostałam nominowana do Libster Award przez Cho Yosei, która zadała mi następujące pytania:

niedziela, 22 września 2013

21 : Doprowadziłem do ich śmierci

- Zawsze byłem… Szczęśliwy – powiedział Gray, powolnym ruchem kciuka gładząc jej skórę dłoni.
Juvia nie przerywała mu. Ani nie ponaglała. Choć w swojej osobowości zwykła być istotą niecierpliwą, zdawała sobie sprawę, że są sytuacje w których należy zachować spokój i opanowanie. I teraz była całkowicie pewna, że Gray potrzebuje spokoju, by móc opowiedzieć swoją historię.

sobota, 21 września 2013

20 : On zawsze był dla mnie

- I wtedy Freed zemdlał, a my zabraliśmy go do pielęgniarki – zakończyła swoją relację Erza, która jako iż była przewodniczącą klasy podjęła się wyzwania wyjaśnienia nauczycielce, dlaczego nie pojawili się w klasie po dzwonku.

wtorek, 6 sierpnia 2013

ZAWIESZENIE

Tak, dobrze czytacie. Zawieszam bloga. Do odwołania. I jest to decyzja ostateczna.
Co mam napisać?
Jestem zmęczona. Za bardzo zmęczona tym wszystkim, co się dzieje... Temu się nie podoba to, temu się nie podoba tamto... A ten by chciał tych.
Tak, jebnę cały plan tylko po to, by kogoś zadowolić.
A co ja się będę rozpisywać... Tu macie wszystko wyjaśnione.