Tak, dobrze czytacie. Zawieszam bloga. Do odwołania. I jest to decyzja ostateczna.
Co mam napisać?
Jestem zmęczona. Za bardzo zmęczona tym wszystkim, co się dzieje... Temu się nie podoba to, temu się nie podoba tamto... A ten by chciał tych.
Tak, jebnę cały plan tylko po to, by kogoś zadowolić.
Jeśli macie pytania - nie piszcie tutaj. Oficjalnie kończę z bloggerem, nie będę tu zaglądać tak długo, aż nie wrócę do pisania rozdziałów. Więc nawet, jeśli będziecie tu pisać, ja nie odpowiem. Nie będę wiedziała, że tu mi piszecie. Więc proszę, żeby nie było nieporozumień, piszcie mi na fanpejdżu czy na gg.
Sayonara
Renee odchodzi! O kurwa to pierwsza oznaka końca świata! Ruszać dupska i spierdzielać jak najdalej! Renee ;_; Sayonara. Wszyscy będą tęsknić!
OdpowiedzUsuńNiezadowolna
*Shaila Black*
Eh, naprawdę szkoda, ale cię rozumiem. Chodź skoro coś się komuś nie podoba to co go to obchodzi? Twój blog i piszesz jak chcesz. Też nie lubię jak ktoś narzuca na mnie swoją wolę. Cóż nie będę narzekać ani nic. Mam nadzieję, że szybko wrócisz. I pamiętaj, wspieram cię mentalnie ;) Nie będę cię przekonywać, żebyś wróciła i wiem, że nie przeczytasz tego co tu piszę, ale mimo tego chce ci powiedzieć, że bardzo podoba mi się twój blog i mam gdzieś, że innym się coś nie podoba, mi się podoba. Szanuję twoją decyzję.
OdpowiedzUsuńCana: Też to szanuję, to pa, obyś szybko wróciła ;)
~Pozdrawiamy Kirin-chan i Cana.
No szkoda... Pisałam już na poprzednim blogu, ale powtórzę jeszcze raz - niech cię wiatry kiedyś jeszcze do nas i pisania przywieją ! :3
OdpowiedzUsuńSayonara *minka machająca z GG*
~Shina :*